Jaka herbata dobra na trawienie?

filiżanka z herbatą na stole

21 kwietnia 2016 • Medycyna, Przyroda, Zdrowie i uroda • wejść: 3758

Problemy żołądkowe? Któż z nas nie musiał tego nigdy przecierpieć? Wielu nie wie, jak sobie pomóc w takich sytuacjach, tymczasem okazuje się, że ulga może być na wyciągnięcie ręki. I na dodatek nie trzeba wcale łykać jakichś specjalistycznych medykamentów. Można złagodzić dolegliwości domowymi, sprawdzonymi sposobami naszych babć i dziadków. Wiecie, o czym mowa? Tak, oczywiście o naparach ziołowych.

Jeżeli chodzi o układ pokarmowy, to bez obaw – na każdą dolegliwość znajdą się jakieś ziółka. Co omówimy w kolejności alfabetycznej.

1. Imbir

To dobry środek na niestrawność, nie tylko według medycyny ludowej, bo potwierdziły to także naukowe badania. Jak konkretnie może nam pomóc? Reguluje pracę woreczka żółciowego i niweluje w jelitach ilość gazów. Wspomaga trawienie, a ponadto działa przeciwskurczowo. A jak się to przygotowuje? Ano, bierzemy korzeń imbiru, obieramy go, następnie trzemy i w takiej formie zalewamy wrzątkiem (oczywiście potem napar trzeba będzie odcedzić).

2. Koper włoski

A ten to usprawnia ruchy jelit. Dobrze się sprawdza, jeżeli męczą nas wzdęcia. Pomaga poradzić sobie z uczuciem pełności. A jeśli do herbatki z kopru włoskiego dodamy też kminek, uzyskamy mieszankę, która będzie dobrze działać, jeśli zmagamy się ze wzdęciami albo biegunką. Napar przyrządza się, zalewając wrzątkiem nasiona (nie liście, jak w przypadku wielu innych ziół). Oczywiście da się też kupić „gotowce”.

kwiat kopru włoskiego

3. Melisa

Melisa na żołądek? Wszyscy chyba znamy to zioło bardziej z jego funkcji uspokajającej. Jeśli puszczają ci nerwy, pijesz melisę. Jeśli nie możesz zasnąć, pijesz melisę. A jeśli masz problemy z żołądkiem… też?
Tak, ponieważ niektóre dolegliwości układu pokarmowego, jak choćby ból żołądka, mają po części podłoże psychiczne. Melisa nie tylko nas więc uspokoi, ale i złagodzi ból.

4. Mięta

Mięta to najlepsza przyjaciółka naszego układu pokarmowego. Czegóż to ona nie dokona!
Pobudza wydzielanie soku żołądkowego. Usprawnia pracę jelit. Działa też rozkurczowo, co pomaga w przypadku kolki jelitowej u dzieci (u dorosłych zresztą też). A jej orzeźwiające działanie bardzo pomaga przy mdłościach i uczuciu pełności.

Herbatkę miętową przygotowujemy zalewając wrzątkiem torebkę mięty, przykrywając to wszystko i zostawiając na około dziesięć minut. Możemy oczywiście zamiast mięty w torebkach, użyć świeżych liści, jak najbardziej.

mięta pieprzowa

5. Rumianek

Rumianek również może być skuteczny przy kolce – przede wszystkim łagodzi uciążliwe bóle brzucha. Dobrze nadaje się dla dzieci, jako środek pomocny, jeśli chodzi o prawidłową pracę układu trawiennego. Jeżeli podamy go przed posiłkiem, wzmaga apetyt. Natomiast podany po posiłku reguluje wydzielanie żółci. Same korzyści (byle nie podawać go zamiast posiłku).

6. Szałwia

Herbata z szałwii może nam pomóc, gdy mamy do czynienia z ciężkostrawnymi daniami. Tak jak kilka wcześniej wymienionych ziół, łagodzi ona też objawy kolki jelitowej. Poza tym wspomaga działanie wątroby, a także zapobiega wzdęciom, ponieważ niweluje proces fermentacji treści pokarmowej w jelitach.

Widzimy zatem, że na dolegliwości tego typu Matka Natura ma najlepsze recepty. Śmiało więc korzystajmy z dobrodziejstw otaczającej nas przyrody i w ramach możliwości sięgajmy po zioła. Nawet jeżeli nie zawsze mogą zastąpić medykamenty, ich pomoc zawsze pozostaje nieoceniona.

3 komentarze do Jaka herbata dobra na trawienie?

  1. Ilona pisze:

    Herbata z imbirem… Pychota! Jest idealna i zimą i latem! Ja uwielbiam dodawać imbir do różnych napojów, bo pobudza metabolizm. Z miętą też lubię, ale tej z koprem włoskim nie lubię… Choć dzieciom się ją podaję i jest dobra na ich brzuszek. Może warto się przekonać?

  2. Kamil pisze:

    Nie przepadam za imbirem, ale melisę i rumianek pijam chętnie. Z koprem kiedyś piłem, ale nie za bardzo mi to podpasowało, każdy chyba wybiera to, co mu najlepiej odpowiada.

  3. Jola pisze:

    Mięta od zawsze pomagała na żołądek 😉 ale że rumianek? Koper kiedyś piłam i nigdy więcej. Nie znoszę tego zapachu, brr!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *