Bezobsługowe oczyszczalnie, wygodnie, ale czy na pewno bezobsługowo?

27 kwietnia 2019 • Dom i Ogród • wejść: 2174

Nie na każdej działce istnieje możliwość podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Wówczas osoby planujące budowę domu muszą zdecydować się na inne rozwiązania, kiedyś była to budowa szamba, dziś częściej inwestuje się w przydomowe oczyszczalnie. Co bardziej opłaca się wybrać i czy oczyszczalnie faktycznie są bezobsługowe?

• Czy oczyszczalnie ścieków mogą być bezobsługowe?
• Przydomowe oczyszczalnie ścieków – dlaczego warto?
• A może jednak szambo?

Czy oczyszczalnie ścieków mogą być bezobsługowe?

Okazuje się, że faktycznie niektóre przydomowe oczyszczalnie ścieków mogą być bezobsługowe. To chyba największa zaleta takich urządzeń, dzięki której zyskują one przewagę nad alternatywnymi rozwiązaniami w postaci szamba. Oczyszczalnie bezobsługowe przejrzysz w Internecie np. na www.ekodren.pl, gdzie dostępne są urządzenia nie wymagające praktycznie żadnych czynności, a w dodatku są one bezprądowe. To prawdziwa rewolucja na rynku, takich oczyszczalni nie ma wielu. Model MONOBLOCK-2-700 wyróżnia się nie tylko tym, że jest właściwie bezobsługowy i nie pobiera energii, cechuje go także niezawodność i bezawaryjność w użytkowaniu.

Przydomowe oczyszczalnie ścieków – dlaczego warto?

Przydomowe oczyszczalnie ścieków to przede wszystkim inwestycja na lata. Wybierając takie urządzenia można liczyć też na wieloletnią gwarancję, która zapewni spokój użytkowania na długo. W wielu przypadkach możliwe jest również skorzystanie z serwisu, gdy zajdzie taka potrzeba. Oczyszczalnie ścieków należy jednak umiejętnie dobrać do gruntu, w jakim będą miały zostać zamontowane. Wyróżnia się oczyszczalnie biologiczne, z drenażem rozsączającym, z komorą osadu czynnego, z filtrem piaskowym lub gruntowo-roślinnym. Niezależnie od tego na jaki rodzaj się zdecydujemy, są to urządzenia ekologiczne, tanie w eksploatacji, z prostą obsługą lub właściwie bezobsługowe. Koszty poniesione na zakup urządzenia zostają więc szybko wynagrodzone i to na kilka sposobów.

A może jednak szambo?

Szambo jest teraz często wypierane przez przydomowe oczyszczalnie ścieków, jednak kiedy nie ma zgody wg miejscowego planu zagospodarowania przestrzeni na montaż takiego urządzenia, wówczas właściciele działki często nie mają innego wyjścia. Szamba są tanie inwestycyjnie, jednak droga jest ich eksploatacja. Należy liczyć się z tym, że regularnie trzeba będzie wywozić nieczystości, często nawet dwa razy w miesiącu, co oczywiście wiąże się ze sporymi kosztami.

W dodatku większość takich szamb nie jest ekologicznych, nie zachodzą w nich procesy oczyszczające, a to oznacza, że w zbiorniku jest siedlisko różnego rodzaju bakterii i wirusów, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia. W dodatku będąc posiadaczem szamba trzeba liczyć się także z nieprzyjemnymi zapachami, podczas gdy użytkowanie oczyszczalni ścieków jest właściwie bezwonne. Jeśli jednak na działce nie ma możliwości wyodrębnienia powierzchni na osadnik gnilny i pole infiltracyjne, szambo to jedyne rozwiązanie. Istnieją ścisłe wymogi związane z odległością zarówno szamba, jak i przydomowych oczyszczalni, co warto mieć na uwadze.