Może się wydawać, że to co najwyżej dobry żart albo scenariusz do nowego kinowego hitu. Może się też wydawać, że do pozyskania jest klient z afrykańskich rejonów. W końcu może się wydawać, że to niepewny interes. A to wielki błąd, bowiem Afryka to czary koń, który pozwala zarobić odważnym.
Polskie firmy obsługują klientów z Afryki
Wbrew pozorom od połowy lat dziewięćdziesiątych polskie firmy obsługują klientów z Afryki, choć niewiele mówi się w branży o kontrahentach z Nigerii czy Kenii. Panuje przekonanie, że im więcej kontrahentów z Zachodu obsługuje dana firma, tym jest lepsza i bardziej doświadczona. A to właśnie błędne myślenie. Transport towaru do Berlina albo Frankfurtu przy wykorzystaniu dzisiejszej infrastruktury i sprzętu nie stanowi problemu.
Zaś transport tirem do Afryki to wyzwanie logistyczne, którego nie da się zaplanować w kilka godzin. Zgrany zespół dążący do wspólnego celu i odpowiednia kwota pozwalają na wejście do transportowego szczytu.
Branża żyje z logistyki
Samo pozyskanie klienta z tego kontynentu wzbudza szacunek wśród konkurencyjnych przedsiębiorstw. Na ten krok współpracy decydują się tylko najlepsze zakłady w kraju. I to właśnie one dzięki temu dominują na rynku. Dlatego przy wejściu w branże jakimi są transport i logistyka nie można bać się porażki. Bardzo popularny wśród importerów jest transport części do starszych modeli samochodów.
Niezbędne są części do samochodów produkcji zarówno amerykańskiej, francuskiej jak i niemieckiej. To tylko jeden ze sposobów nawiązania współpracy z czarnym lądem. Praca z Afrykańczykami pozwala na zdobycie większych dochodów niż przy współpracy z europejskimi firmami, choć znowu przypominamy, że wszystko zależy od branży. Równoznaczne jest też zapotrzebowanie na produkty czy usługi w danym czasie i miejscu.
Dywersyfikuj import
Do Afryki importowane są produkty z wielu dziedzin niezależnie od kraju, z którego firma transportowa pochodzi. Na branżowych forach dotyczących przewozów do Europy i Afryki możemy znaleźć wpisy kierowców odpowiedzialnych za transport tirem do Afryki zarówno żywności, jak i samochodów. Pojawia się też polski akcent transportu. Jeden z użytkowników informuje, że w Mongolii znajduje się ogromna ilości polskich przetworów spożywczych.
Nie jeden sklep, nawet z dala od stolicy posiada przetwory w słoikach sygnowanych polskimi firmami. Poza tym jakie towary są przewożone na Czarny Ląd pada też pytanie ile można na tym zarobić i co jest najbardziej opłacalne. Niestety takich wskazówek nie znajdziemy na ogólnodostępnych forach. Półsłówkami otrzymamy odpowiedź, że wszystko zależy od branży i logistycznego zaplanowania.
Oczywiście jak w każdym biznesie – łatwiej mają firmy, które na rynku są od kilkunastu lat i to klienci pragną korzystać z ich usług, a nie oni chcą je oferować klientowi. Istnieje jeszcze wiele innych czynników mających wpływ na wybór konkretnej firmy, zlecenia i sposobu transportu.
Uwielbiam Muzeum Narodowe w Warszawie, zawsze jak jestem w stolicy to idę tam z moim chłopakiem na randke :)