Manipulacja to inaczej wywieranie wpływu na innych ludzi w taki sposób, by ta osoba bądź osoby nie zdawały sobie sprawy z tego, że są manipulowane. Możemy się z tym spotkać wszędzie – w domu, wśród przyjaciół, a także w telewizji, licznych reklamach oraz w polityce. Manipulacja jest częścią naszego życia, jest częścią rynku i każdy z nas nieświadomie się na to łapie. Jak jednak bronić się przed czynnikami manipulacji i nie dać się wykorzystać?
• Czy autorytety zawsze mają rację?
• Jak bronić się przed manipulacją?
• Wywieranie wpływu prezentami – jak unikać?
• Manipulowanie – prawo odwzajemniania
Czy autorytety zawsze mają rację?
Nie, nie zawsze, a właściwie, to praktycznie nigdy. Chyba że jest to naprawdę jakiś wielki, niepodważalny autorytet, ale spójrzmy prawdzie w oczy, patrząc na dzisiejszy rynek nie można ufać „autorytetom”, bo zazwyczaj są zmyśleni. Żyjemy w świecie reklam, statystyk oraz licznych badań, które tak naprawdę nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
Poza tym, autorytety też mogą się mylić, w końcu żaden człowiek nie jest nieomylny, nawet jeżeli jest to związane z jego specjalizacją, a już zwłaszcza, gdy wykracza poza swoje granice uprawnień. Poza tym, czy człowiek ukazywany jako autorytet jest nim naprawdę? Łatwo jest się podszyć, najłatwiej więc szukać źródeł informacji, albo prosić o pokazanie dowodów.
Jak bronić się przed manipulacją?
Ludzie często chcą na nas wpłynąć zalewając całą masą pytań. Oczywiście, każdy ma prawo do obrony, ale ciągłe odpieranie ataków słownych może sprawić, że w którymś momencie nie damy już rady i człowiek, który zarzuca nas pytaniami i oskarżeniami, w końcu wygrywa. Może to mocno wpłynąć na naszą psychikę, a dyskusja nas zbytnio przytłoczy.
Jaka jest na to rada? Nie angażować się w komentowanie i dyskutowanie z takimi osobami. Jest to rodzaj ludzi, którzy za wszelką cenę chcą osiągnąć swój cel i będą do tego dążyć tak długo, aż my się nie poddamy. Bo w końcu przecież odpuścimy, nie będziemy mieli już siły, zabraknie nam argumentów, albo w jednym punkcie się pomylimy i zostanie to wykorzystane przeciwko nam. Należy odróżniać prawidłową dyskusję od gierek manipulacyjnych.
Wywieranie wpływu prezentami – jak unikać?
Często ludzie są dla nas mili, bo chcą przez to coś osiągnąć. Oczywiście nie należy generalizować i wrzucać wszystkich do jednego worka, ale taka jest prawda. Można tego doświadczyć zwłaszcza na rynku dóbr, gdy liczni sprzedawcy i handlowcy chcą nam wcisnąć swoje produkty. Używają wówczas najróżniejszych metod, od komplementów, po oferty promocyjne oraz drobne prezenty, które mają nas zachęcić do kupna.
Odbywa się to nie tylko twarzą w twarz, ale także telefonicznie. Jak sobie z tym radzić? Po pierwsze trzeba dać jasno do zrozumienia, że nie jesteśmy zainteresowani ofertą i na nic się nie umawialiśmy. Nie można dać się złapać w pułapkę słowną, co dotyczy także ofert łączonych, a to, że zgodziliśmy się na coś, nie oznacza, że zgadzamy się na drugą rzecz.
Manipulowanie – prawo odwzajemniania
Jedna z najbardziej popularnych technik manipulacyjnych. „Coś zrobię dla ciebie, za to ty będziesz mi dłużny i będziesz musiał zrobić coś dla mnie”. Rzadko się zdarza, by ktoś w czymś pomógł bezinteresownie. Oczywiście to ma to czasem miejsce i poza wdzięcznością oraz wyrazem uznania nie chce się niczego innego. Jeżeli ktoś poświęcił nam czas i pieniądze, postarał się o coś, to dlaczego nie mamy być skłonni wysłuchać jego prośby i się nie zgodzić?
Tu działa silnie na podświadomość, wyzwala w nas żal, czujemy że musimy się jakoś odwdzięczyć. A gdy w dodatku jest to ktoś nam bliski, tym trudniej jest nam odmówić jego prośbie. Wtedy najlepiej zakomunikować, że można o tym porozmawiać kiedy indziej, najlepiej w bardziej sprzyjających okolicznościach, albo zastosować zasadę zdartej płyty, czyli blokowanie przekazu, przez ciągłe powtarzanie tej samej frazy, jak „przepraszam, ale nie mogę pomóc”.
Nie daj się zmanipulować i nabierać na te wszystkie uprzejme słowa i czyny, które podszyte są kłamstwami i chęcią wyzyskania. Trzeba umieć odróżnić swoje własne potrzeby od potrzeb innych i wiedzieć, gdzie należy postawić granicę.
Uwielbiam Muzeum Narodowe w Warszawie, zawsze jak jestem w stolicy to idę tam z moim chłopakiem na randke :)