Często szlachetnie postanawiamy sobie, że… „codziennie będziemy uczyć się słówek!”. Najlepiej po 30 dziennie i to jeszcze z kategorii takich jak medycyna czy budownictwo. Wszystko to bardzo się chwali, ale prawdopodobnie nie uda nam się zrealizować tego wymagającego planu. Jak skutecznie uczyć się słówek? Jakie metody stosować, żeby nasze słownictwo było bogate i różnorodne?
1. Uczenie się poprzez skojarzenia przynosi efekty?
2. Fiszki – dobry sposób na zapamiętywanie słówek?
3. Czy nauka słówek może być łatwa i przyjemna?
4. Czy oglądanie filmów i seriali w obcym języku jest dobrą metodą nauki słownictwa?
5. Czy graficzne przedstawianie słówek to skuteczny sposób na ich zapamiętanie?
Podczas próby realizacji powyższego postanowienia nasze ciało migdałowate, czyli ośrodek mózgu odpowiedzialny za reakcje obronne, od razu się uruchomi, bo boi się wysiłku i zmian. Zrobi wszystko, żeby odciągnąć naszą uwagę od nauki, byleby tylko nadmiernie się nie zmęczyć… Aby osiągać jak najlepsze efekty w przyswajaniu wiedzy, musimy nauczyć się usypiać czujność naszego „leniwego” ciała migdałowatego, poprzez systematyczność i wydzielanie sobie mniejszych partii materiału do przerobienia. Metod dobrego uczenia się słówek jest mnóstwo. Oto lista kilku najciekawszych sposobów.
1. Uczenie się poprzez skojarzenia przynosi efekty?
Uczenie się przez tak zwaną asocjację, czyli skojarzenia, jest jedną z najczęściej polecanych metod. Pozwala nam na zapamiętanie w krótkim czasie wielu słówek, które później jest nam łatwiej odszukać w pamięci gdy są potrzebne. Na czym dokładnie ta metoda polega? Przykładowo, chcemy nauczyć się hiszpańskiego słówka „lavarse” (po polsku – „myć się”). W tym celu wyobraźmy sobie, że stoimy pod prysznicem, żeby się umyć. Odkręcamy wodę, a tu płynie gorąca lawa i parzy nas od stóp do głów. Takie skojarzenia najlepiej, żeby były humorystyczne i pobudzały pozytywne emocje. U większości osób stworzenie skojarzenia do jednego słówka trwa minutę, a więc przy użyciu tego sposobu, jesteśmy w stanie nauczyć się aż do 60 słów na godzinę!
2. Fiszki – dobry sposób na zapamiętywanie słówek?
Fiszka to mały kartonik papieru, na którym z jednej strony piszemy sobie słowo po polsku, a na odwrocie – jego tłumaczenie na język obcy. Najlepiej przygotować je samemu, bo już wtedy będziemy się uczyć. Takie fiszki możemy mieć ze sobą wszędzie i co jakiś czas sobie na nie spoglądać. Dobrze jest także dopisać sobie na fiszce proste zdanie, w którym nasze słowo będzie występowało. Dzielmy sobie fiszki na kategorie, np. w poniedziałek przerabiamy fiszki związane z kulinariami, we wtorek z biznesem itd.
3. Czy nauka słówek może być łatwa i przyjemna?
Każdy z nas lubi słuchać muzyki. Jak połączyć przyjemne z pożytecznym? Podczas wykonywania różnych czynności możemy słuchać piosenek w języku, którego się uczymy. Ze względu na rymy oraz rytm będzie się nam o wiele łatwiej zapamiętywało nie tylko słówka, ale nawet całe frazy. Jeśli czegoś nie będziemy rozumieć, przetłumaczmy to ze słownikiem. Oprócz tego, w Internecie możemy znaleźć strony, na których możemy słuchać piosenek i jednocześnie uzupełniać tekst utworu, a więc przy okazji uczymy się dzięki temu pisowni. Oto przykład takiej strony: http://lyricstraining.com/ To naprawdę świetna zabawa!
4. Czy oglądanie filmów i seriali w obcym języku jest dobrą metodą nauki słownictwa?
Tak, oglądanie programów w języku obcym może być bardzo skuteczne, ale głównie wtedy, kiedy powtarzamy na głos słowa wypowiedziane przez lektora lub bohatera. Dlatego najlepiej odtwarzać sobie krótkie fragmenty z napisami, przetłumaczyć je z użyciem słownika i głośno powtarzać, starając się je wymówić z akcentem jak najbardziej zbliżonym do oryginału. W Internecie również możemy znaleźć strony stworzone właśnie do takiego sposobu ćwiczenia, na przykład dla uczących się języka angielskiego: http://www.newsinlevels.com/#
5. Czy graficzne przedstawianie słówek to skuteczny sposób na ich zapamiętanie?
W uczeniu się nowego słownictwa pomoże nam także rysowanie. Do każdego słówka warto narysować sobie prosty, zabawny obrazek, który nam się z nim kojarzy. Wyraz spróbujmy wkomponować w rysunek np. słowo „snake” (ang. „wąż”) ułóżmy w kształt węża. Ważne, żeby obrazki były dla nas jasne i od razu wywoływały odpowiednie skojarzenie.
W nauce języków obcych, a w tym i słówek, ważna jest przede wszystkim systematyczność. Trzeba powtarzać, powtarzać, powtarzać. Powyższe sposoby ułatwią nam tę czynność i sprawią, że będzie nam ona sprawiać przyjemność. Można wybrać jedną z metod, która najbardziej nam odpowiada albo używać ich zamiennie. Odtąd, nauka będzie dla nas rozrywką.
Mnie w uczeniu się się słówek bardzo pomagało słuchanie muzyki w danym języku, oglądanie filmów bez napisów i lektora, albo czytanie. W ten sposób łatwiej było mi utrwalić sobie je w pamięci bo znałam kontekst ich wypowiedzi. Uczenie się ich na pamięć jest bez sensu bo za chwilę ich zapomni.
Fiszki to super sprawa! Ale najbardziej pomaga mi oglądanie amerykańskich seriali, najpierw z polskimi napisami, a potem z angielskimi. Dużo słówek zostaje potem w głowie.
Za pomocą skojarzeń. mam nawet taką książkę do nauki słówek stworzoną przez anglistę, który swoją metodę wypróbował na studentach anglistyki.