Własne mieszkanie lub dom to marzenie większości Polaków. Przez pewną część życia mieszkamy z rodziną, wynajmujemy… nadchodzi w końcu ten czas, żeby pomyśleć o przeniesieniu się do własnych czterech kątów. Niestety, zdecydowanej większości z nas nie stać na to bez kredytu. Jak wybrać taki, żeby potem nie żałować?
• Kredyt mieszkaniowy – na jaką kwotę i na jaki czas?
• Czy kredyt w złotówkach się opłaca?
• Czy lepszy kredyt walutowy?
Kredyt mieszkaniowy – na jaką kwotę i na jaki czas?
Przeciętny kredyt hipoteczny zaciągany jest na kwotę ok. 210 tys. zł. Kredyty na mieszkanie w złotówkach wciąż są stosunkowo tanie, stopy procentowe nie rosną, a mieszkania można kupić w naprawdę atrakcyjnych cenach. Nic więc dziwnego, że zakup mieszkania lub budowa domu staje się dla Polaków lepszą inwestycją niż trzymanie pieniędzy na koncie w banku.
Niezaprzeczalnie kredyt mieszkaniowy bierze się na długi czas, czasem nawet na całe życie – lub przynajmniej na sporą jego część. Zazwyczaj kredyty te są brane na okres 25-30 lat. Decyzja o wzięciu kredytu nie jest prosta, ponieważ trzeba myśleć perspektywicznie: czy jeśli stracę źródło dochodu, to będzie mnie nadal stać na spłatę rat? Dlatego też zanim tak poważnie się zobowiążemy, powinniśmy dokładnie przeanalizować różne oferty, tak by móc wybrać tę najlepszą. Możemy to zrobić, korzystając z porównywarek kredytów mieszkaniowych dostępnych w internecie, gdzie znajdziemy listę propozycji różnych banków, łatwo porównamy ich warunki oraz wyślemy zapytania niezobowiązująco do banków oczekując kontaktu aż oddzwonią i złożą nam ofertę – wtedy wybieramy lub zastanawiamy się co dalej?
Czy kredyt w złotówkach się opłaca?
Standardowy kredyt w polskiej walucie jest dostępny w stałej ofercie większości banków. Jako że są one w ostatnich latach bardzo popularne, banki muszą wyróżniać się dobrymi cenami – co jest dobrą wiadomością dla każdego, kto zastanawia się nad wzięciem kredytu mieszkaniowego. Obecnie marże kredytodawców znajdują się na względnie niskim poziomie, podobnie także wygląda sprawa ze stawkami WIBOR (drugi składnik oprocentowania kredytów w złotówkach).
Dla przeciętnego kredytobiorcy konkurencja pomiędzy bankami może się jeszcze bardziej opłacić – wprowadzają one bowiem do swoich ofert specjalne promocje. Polegają one zazwyczaj na obniżeniu marży lub braku prowizji kredytowej. Takie kredyty są dla nas bardzo korzystne, o ile promocja nie wymaga od nas zakupu dodatkowych produktów – zwłaszcza tych, których koszty będą większe niż proponowane obniżki.
Jeśli nie ukończyłeś 35. roku życia, warto zastanowić się także nad skorzystaniem z programu Mieszkanie Dla Młodych. Umożliwia on uzyskanie dopłat do wkładu własnego od państwa. Z dofinansowania mogą skorzystać także osoby po 35. roku życia, o ile mają co najmniej trójkę dzieci. Zazwyczaj dopłata ta wynosi do dwudziestu kilku tysięcy złotych, jednak trzeba spełnić szereg warunków postawionych przez państwo.
Czy lepszy kredyt walutowy?
Jeszcze nie tak dawno niezwykłą popularnością cieszyły się kredyty hipoteczne we frankach – walucie uznawanej za jedną z tych o najstabilniejszym kursie. Czasem jednak nawet te najbardziej stabilne kursy mogą drastycznie się zmienić – jak się stało w styczniu 2015 roku, kiedy Bank Centralny Szwajcarii uwolnił kurs franka. Zmiany te miały bardzo negatywny wpływ na finanse Polaków, którzy wzięli wcześniej kredyt we frankach. W rezultacie mają do spłacenia dużo większe zobowiązania niż przewidywali w momencie podpisywania umów z bankami.
Dziś aby dostać kredyt w walucie obcej, musimy spełnić szereg rygorystycznych wymogów: musimy wykazać zarobki we wnioskowanej walucie, musimy także mieć środki na wkład własny – i to dużo wyższy niż gdybyśmy się starali o kredyt w złotówkach. Ponadto bank bardzo dokładnie prześledzi naszą historię kredytową, sytuację życiową (m.in. ile zarabiamy, ile osób mamy na utrzymaniu, itp.). Często zdarza się też, że kredyt w walucie obcej obciążony jest dużo wyższą marżą banku.
Gdzie najbardziej się opłaca wziąć opłacalny kredyt 22 tysięcy?