Choć światem już jakiś czas temu zawładnęła fotografia cyfrowa i zdjęcia przeglądane są zazwyczaj na monitorach komputerów, niektórzy z nas wciąż pragną mieć je na papierze, cieszyć się chwilami zaklętymi w pojedynczych odbitkach i dzielić się nimi z rodziną lub przyjaciółmi.
• Czy opłaca się wydrukować zdjęcia w domu?
• Wybierz odpowiedni rozmiar i format zdjęć
• Zastanów się czy chcesz matowe czy błyszczące zdjęcia
• Papier błyszczący – odporny na palcownie
• Papier jedwabisty – przypomina płótno
• Papier perłowy – wersja ekskluzywna
Czy opłaca się wydrukować zdjęcia w domu?
Zdjęcia bez problemu wydrukować możemy dziś w zaciszu własnego domu, tańszą opcją są jednak dobre laboratoria internetowe i stacjonarne, które dbają o jakość wywołanych fotografii i dopełniają wszelkich starań, aby klienci byli zadowoleni z ich usług. Zanim jednak nacieszymy oczy pięknymi zdjęciami, warto zastanowić się nad tym, jak dokładnie wyobrażamy sobie ich gotową, wydrukowaną wersję. Kwestią kluczową jest bowiem w tym przypadku wybór odpowiedniego papieru.
Wybierz odpowiedni rozmiar zdjęć
Każde laboratorium proponuje nam zazwyczaj kilka, a nawet kilkanaście rozmiarów wywoływanych odbitek. Dla przykładu w Vertis.pl zdjęcia cyfrowe mogą mieć 10×15, 11×15, 10×18, 13×18, 15×21, 15×23, 18×27, 21×30 lub 30×45 centymetrów. Istnieje również opcja wydruków wielkoformatowych, które zaczynają się od 40×50 i sięgają aż 100x150cm.
Wybierając dany rozmiar, zwróćmy przede wszystkim uwagę na to, jaki format fotografii tworzy nasz aparat. Większość laboratoriów internetowych daje nam możliwość wgrania zdjęć na serwer i dokładnego sprawdzenia, czy rozmiar, na jaki chcemy się zdecydować ich nie przycina. Jeżeli z kolei to robi, możemy wykadrować zdjęcie tak, aby brak tych kilku milimetrów nie psuł naszej wizji i obioru fotografii.
Zastanów się czy chcesz matowe czy błyszczące zdjęcia
Kiedy już zdecydujemy się na konkretny rozmiar, kolejny znak zapytania pojawia się przy wyborze odpowiedniego rodzaju papieru. Kiedyś decyzja polegała jedynie na oszacowaniu, czy bardziej przemawia do nas ten błyszczący, czy matowy. Dziś wybór mamy nieco większy, bo poza dwoma standardowymi rodzajami, w sprzedaży jest też zazwyczaj także papier jedwabisty, perłowy i półmatowy.
Papier błyszczący – odporny na palcowanie
Papier błyszczący prezentuje się najczęściej ładniej niż ten matowy, który ma z kolei większą odporność na palcowanie, a tego jednak nierzadko nie da się uniknąć przy przeglądaniu fotografii. Jeżeli więc planujemy włożyć zdjęcia do albumu i oglądać je w ten właśnie sposób, warto postawić na połysk. Jeśli jednak zdjęcia będą przechodziły z rąk do rąk w żaden sposób niezabezpieczone, lepiej zdecydować się na mat. Ciekawą opcją dla wielbicieli tradycyjnych odbitek, tańszych niż np. te perłowe jest również papier półmatowy, który łączy w sobie zalety błyszczącego i matowego.
Papier jedwabisty – przypomina płótno
Papier jedwabisty strukturą przypomina nieco płótno, nadając zdjęciom niepowtarzalny styl starych fotografii z czasów naszych dziadków czy pradziadków. Tego typu fotografie są bardziej odporne na wszelkie uszkodzenia mechaniczne i prezentują się tym samym niezwykle oryginalnie.
Papier perłowy – wersja ekskluzywna
Papier perłowy, czyli najdroższa i najbardziej ekskluzywna z opcji odznacza się dosyć dużą sztywnością oraz grubszą warstwą bazową, co sprawia, iż jest on bardziej odporny na wszelkie uszkodzenia. Jego powierzchnia, jak sama nazwa wskazuje, posiada piękny perłowy połysk, który znakomicie sprawdza się chociażby w przypadku fotografii ślubnej.
Zawsze jakoś wolałam zdjęcia na błyszczącym papierze, chociaż palcują się przy przeglądaniu, ale od czego są albumy. Czy jeszcze wywołujecie zdjęcia? Ja mam ogromny sentyment do fotografii w wersji papierowej, więc te najładniejsze zawsze staram się wywołać. Łatwiej je też komuś pokazać, coś przy tym opowiedzieć, a nie nosić ze sobą laptopa czy pendrive.