Co na porost włosów? Metody walki z łysieniem

Mężczyzna z łysiną

27 kwietnia 2016 • Medycyna, Zdrowie i uroda • wejść: 3304

Przeczesujesz ręką włosy i oto w dłoni zostaje ci całe ich naręcze? Spoglądasz w lustro, a tam przeklęte po stokroć zakola? A może wręcz, o zgrozo, powiększający się z nieubłaganą konsekwencją placek na czubku głowy, przez który już niebawem będziesz wyglądać jak średniowieczny mnich?

Łysienie – odwieczny problem mężczyzn

Łysienie. Odwieczna klątwa, która ciąży nad nami, facetami, od narodzin – następne lata są tylko czekaniem na to, aż nielitościwe prawa genetycznego dziedziczenia zadadzą nam cios i czupryna zacznie się przerzedzać. Co tu dużo mówić, chłopy, mamy przechlapane. (Tak, wiem, że panie też łysieją, ale jednak rzadziej i nie są tak zagrożone całkowitą łysiną, więc to my jesteśmy na straconej pozycji).

Czy mamy jakieś szanse w tej epickiej, godnej uwiecznienia w pieśni, toczonej od pokoleń męskiej wojnie z łysieniem? Śpieszę donieść, że owszem, mamy do dyspozycji cały arsenał broni, która może (ale nie musi, niestety) okazać się skuteczna w tej walce.

Domowe sposoby na łysienie

Może się okazać, że po niektóre środki wspomagające porost włosów nie będziesz nawet musiał ruszać się z domu. Jeśli masz olej rycynowy, można go wypróbować, podobnie jak maseczkę złożoną z żółtek, drożdży i oliwy z oliwek. Zaleca się stosować takie zabiegi raz w tygodniu.

Co jeść przy łysieniu?

Walcząc z łysieniem, zwracaj baczną uwagę na to, co jesz. Na włosy dobrze wpływa dieta bogata w witaminy, minerały i nienasycone kwasy tłuszczowe. I uważaj z odchudzaniem, bo jak zaczynasz ograniczać organizmowi witaminy i minerały, to w pierwszej kolejności „pożycza” je on sobie z włosów. Ale wiem, że ta przestroga to niepotrzebna, bo jaki facet się odchudza?

łysy facet w ciemnych okularach

Rozmasuj skórę głowy

Że jak? Ano właśnie tak! Energiczny masaż poprawia ukrwienie głowy, a kiedy krew krąży szybciej, to również szybciej rozprowadza te wszystkie odżywcze substancje, których włosy tak potrzebują. Można więc masować sobie głowę chociażby w trakcie mycia włosów.

Kiedy sięgnąć po odżywki i tabletki?

Kiedy domowe sposoby nie pomagają, trzeba sięgnąć po farmaceutyki – nie ma wyjścia. Masz całą gamę odżywek do wyboru. Najlepiej zapoznaj się najpierw z ich składem, żeby wiedzieć, na którą się zdecydować. Stosuj więc takie specyfiki, które zawierają cynk (wzmacnia mieszki włosowe), miedź, keratynę i witaminy A, B6 oraz E.
Z kolei tabletki działają na innej zasadzie – blokują przekształcanie testosteronu w hormon DHT, który sprzyja łysieniu.

Co może zdziałać laser?

Laser na łysienie? Czemu nie? Zabieg laserowy polepsza krążenie krwi, co przynosi naszym włosom same korzyści.

łysy mężczyzna idzie ulicą

Czym jest mezoterapia?

A cóż to znowu za dziwo? Co się kryje pod tą nazwą? Już wyjaśniam. Jet to zabieg polegający na wstrzykiwaniu odpowiednich preparatów do mieszków włosowych i pobudzaniu ich w ten sposób do lepszej pracy. W efekcie włosy powinny przestać sprawiać ci zawód i zacząć wreszcie normalnie rosnąć.

A może pora na przeszczep?

Być może wzdragasz się przed tak radykalnym rozwiązaniem. Pobieranie pasemek włosów i przeszczepianie ich w inne miejsce? To już chyba metoda dla zdesperowanych?
I rzeczywiście, lepiej wypróbować najpierw wszelkie inne sposoby. Ale jeśli nie zdadzą one egzaminu, być może zastanowisz się nad tą metodą ostateczną? Efekt takiego zabiegu jest trwały, jeśli więc zależy ci na bujnej czuprynie… Cóż, sam musisz zdecydować.

A tym, w przypadku których wszelkie próby walki z wypadaniem włosów okażą się nieskuteczne, pozostaje chyba tylko jedno – pogodzić się z łysiną. Co może być z początku trudne, no ale wiecie, zawsze można pozować na Bruce’a Willisa.

jeden komentarz do Co na porost włosów? Metody walki z łysieniem

  1. Marek pisze:

    Szczerze mówiąc to nie jestem przekonany co do tych wszystkich metod. Sam zacząłem łysieć mając zaledwie dwadzieścia kilka lat, chodziłem do lekarza, stosowałem tabletki, szampony i odżywki i wszystko bez skutku, aż w końcu się pogodziłem z nieuchronnym. Łysina nie jest taka zła i sam się o tym przekonałem.

Skomentuj Marek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *