Historia tablicy Ouija

dłonie na tablicy ouija

28 października 2014 • Psychologia • wejść: 10620

Zjawiska paranormalne dzielą ludzi na trzy grupy. Wierzących, niewierzących oraz tych którzy wierzą, ale boją się do tego przyznać. Niezależnie od tego do której z tych grup należysz, z pewnością słyszałeś kiedyś o tablicy Ouija.

Czym jest szatańska tabliczka Ouija?

Ouija używana w seansach spirytystycznych jako narzędzie do wywoływania duchów, na stałe zakorzeniła się w naszej kulturze. Gęsto motywem rozmów z siłami nadprzyrodzonymi usiane są zwłaszcza filmy, produkcje telewizyjne oraz książki. Ja Ouiję pamiętam osobiście z popularnego „Zaklinacza dusz” – serialu o młodej kobiecie porozumiewającej się ze zmarłymi, mającymi niedokończone sprawy na ziemi. Dzisiaj temat „gadającej tabliczki” zostaje ponownie odświeżony i budzi wiele kontrowersji, a wszystko to za sprawą pojawienia się w kinach filmu „Diabelska plansza Ouija”.

Czy wierzyć w egzorcyzmy?

Horrory to jednak nie filmy fantasy, w których możemy popatrywać na baśniowe potwory i mieć pewność, że są one tylko wytworami naszej wyobraźni. No chyba, że skupiają się jedynie wokół zombie lub wampirów… co do tych dwóch to nawet ja mam spore wątpliwości. Egzorcyzmy jednak jak dotąd odprawiane są przez duchownych, a wielu z nas deklaruje uparcie że widziało choć raz w swoim życiu zjawę z zaświatów. To samo w sobie świadczy o tym, że sekretnej mocy tabliczki Ouija nie należy wkładać między bajki i opatrywać hasłem „kompletna bujda”.

Jaka jest historia tablicy Ouija?

Pierwsza wzmianka o Ouija pochodzi bowiem aż…z 1100 roku i została znaleziona w historycznych dokumentach dotyczących dynastii Song, panującej w Chinach. Jej używanie do kontaktowania się ze światem zmarłych, było jedną z głównych praktyk stosowanych w Quanzhen School, czyli Szkole Doskonałego Objawienia, mającej związek z taoizmem religijnym. Podobne rytuały związane z Ouiją miały miejsce także w starożytnych Indiach, Grecji, Rzymie oraz średniowiecznej Europie.

Współczesna forma tabliczki pojawiła się jednak dopiero w XIX wieku i została opatentowana przez wynalazcę i adwokata z Baltimore Elijaha J. Bonda. Dawniej tabliczki przybierały często dość skomplikowane formy kompozycyjne zawierające swastyki, anioły czy też znaki zodiaku. Obecna wersja Ouija jest jednak stosunkowo prosta i składa się z: liter alfabetu, numerów od 0-9, a także słów TAK, NIE oraz DO WIDZENIA.

Czy warto wywoływać duchy?

I choć wciąż wiele ludzi kpi z działania tej magicznej tabliczki, to jakimś niewytłumaczalnym sposobem wszystkie osoby, które brały udział w seansach z tabliczką Ouija, stanowczo odradzają jej używania, przestrzegając innych przed podobnymi praktykami.

Nie da się jednak ukryć, że to co magiczne i niewyjaśnione przyciąga ludzkość od zarania dziejów. Czy możemy pozwolić sobie na całkowity sceptycyzm wobec zjawisk paranormalnych? Czy kompletna ignorancja nie będzie zbyt nonszalancka? Internet aż przecież roi się od relacji osób, które brały udział w seansach spirytystycznych z użyciem tabliczki Ouija. I to nie tylko literackich relacji, ale także takich w formie video, potrafiących wywołać gęsią skórkę na całym ciele i zmrozić nam krew w żyłach…

Temat: , , , , ,

jeden komentarz do Historia tablicy Ouija

  1. strachliwa iwa pisze:

    W życiu bym się no coś takiego nie odważyła. Nie ma mowy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *